sobota, 12 maja 2012


Mój komputer działa z prędkością światła a Internet wyłącza się średnio dwa razy na minutę. Moja notka zdążyła się już skasować a ja zawiesiłam się kilka razy na deszczyku za oknem. Udało mi się przeżyć maturę i jak widać wyszłam z tego cało.  Do dziś czuję jednak kłucie w żołądku, chociaż stres był minimalny w porównaniu do zdawania prawka. Oficjalnie mam dwa tygodnie wakacji a później już tylko zakupy w Londynie. Ha, marzenie. Kierunek Londyn równa się praca, praca i jeszcze raz praca.
Dzisiejsze fotki przedstawiają pyszne szaszłyczki, które zostały zjedzone dokładnie 11 dni temu. W międzyczasie robienia jedzonka oczywiście kuchenne zdjęcia. Na koniec lekturka, która mnie wsysa. Główna bohaterka, którą co dopiero poznałam, to szesnastoletnia dziewczyna, która musi wykarmić rodzinę. Z rozdziału na rozdział Katniss coraz bardziej imponuje. Nie, nie, ta książka nie przypomina „Zmierzchu”, chociaż Dystrykty, Kapitol i Igrzyska nie mają nic wspólnego z realnym światem. Z resztą sprawdźcie sami!
Zakładka to prezent od siostry i jak widać służy. Soczyste zestawy. To lubię ( spodenki sh , bluzka primark) .









W pochmurne dni EWR:

  

18 komentarzy:

  1. śliczna ta bluzka z Primanni :)) a szaszłyczki bym wciągnęła oj,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajął mi on trochę czasu, jakąś 1h10min ale chyba opłacało się :P bo efekt nawet mnie zadowala a to rzadkość ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Ci dobrze.. :) Nie dziękuję, żeby nie zapeszyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne zdjęcia, takie radosne i wiosenne, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. ładniutka jesteś + ciekawy post;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm pyszności:D do tego masz śliczne zdjęcie:) bluzeczka piękna i Twoje włosy - cudowne!! ohh tak mam rozmiar pomiędzy 35/36.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ślicznie wyglądasz! Masz bajeczne włosy!

    OdpowiedzUsuń
  8. dzięki za odwiedziny ; ) tak , też ostatnio się bardziej przeonałem do bejsbolowek , lubie je :)
    ale pysznie wygladaja te szaszlyki ! ;D
    masz ciekawa urodę i fajne stylizacje :)

    Dodajemy do obserwowanych ? ;>

    Pozdrawiam!
    http://deletephilosophy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale mi ochoty narobiłaś na szaszłyki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku ale Ty jesteś śliczna :) Bluzeczka cudna!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale przepysznie wyglądają! Swoją drogą jesteś przepiękna ! :))

    OdpowiedzUsuń
  12. ślicznie wyglądasz, piękna bluzka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ładna bluzeczka:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem wielką fanką trylogii Igrzysk :) Pochłonęłam trzy części w ciągu kilku dni, chociaż byłam rozczarowana ostatnią książką... Jesteś zadowolona z matur?

    OdpowiedzUsuń
  15. dziękuję za miłe komentarze! co do creeperesów to pierwszy raz je założyłam na gołą nogę i obtarłam nogę straszliwie, teraz więc zakładam do nich raj-stopowe skarpetki i jest ok :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każde mile słowo, ale i konstruktywna krytykę.
Hejterom środkowy palec !