poniedziałek, 30 maja 2011






Zlepki wszystkiego co się da. Brak weny do zdjęć, szkoła męczy.
Jutro jedna z tych jaskółek pojawi się na moich plecach. Boję się !

sobota, 21 maja 2011

Czas się opalać.
Wygrzewanie na słoneczku. Chcę czekoladki !







Moja słodka !


sobota, 14 maja 2011

Dzisiejszy dzień mogę nazwać dniem imprezowicza.
Mój brzuch zapewne pęknie po raz setny, ale nie odmówię sobie pyszności, tylko ze względu na kalorie.
Po raz setny , bez wątpliwości obudzę się z wirem we łbie i powiem nigdy więcej.
Roczek mojej chrześnicy+osiemnastka koleżanki

Fot. z piątkowej osiemnastki.





Coś z innej bajki
Moje fotografie






' Bo nie jestem "wszyscy", nie mam na imię "każdy"

czwartek, 5 maja 2011



Budzik z komórki dzwoniący o 6 rano dał z deka popalić.
Ostatecznie zostałam "pomocnicą" w branży szopingu.
Jak się okazało pomaganie, a nie tylko kupowanie też jest dobrą rozrywką, chodź serce czasem mocniej zakuje.
Dodatkowo zaopatrzyłam się w nowe legginsy i devile. W pewnych sprawach nie jestem orłem, więc w czekoladę będzie trzeba zainwestować po raz drugi.
Nauka znów poszła w las, a jeśli mowa już o tym świecie, to ptaszek dał mi szczęście, które wylądowało na mojej skórce. Wspaniale.
Jutro impreza, liczę na dobrą zabawę, 'aż kieliszki spadną ze stołu'.
Miłej nocy.

Fot. Ziuzia rozmyśla o wszystkich złych sprawach tego świata.
Ps. Przedmiot niezidentyfikowany nie jest nasz.

niedziela, 1 maja 2011


Szał, jak się okazało wystarczy tylko krótka instrukcja i Mami potrafi robić nawet dobre zdjęcia.
9 wolnych dni, czuję, że przyniosą miłe doznania.
Czekam z niecierpliwością na jutrzejszy koncert. Zobaczyć i usłyszeć. Marzenie.
Wracają do zdjęcia, zauroczył mnie mój prezent osiemnastkowy, a mianowicie t-shirt z Marilyn Monroe. Lubię niebanalne motywy na koszulkach, a w szczególności piękną legendę kina.

I wiara w to, że tym kim chcę być w życiu tym zostanę.

 
Odkładam fundusze.