czwartek, 30 września 2010






Czasami targają nami mocne uczucia, czasami wolimy zamknąć się w sobie. Zbyt często inspirujemy się bólem, przez co stajemy się nijacy.
Wstajesz z podkrążonymi oczami, bierzesz łyk kawy, zapominasz o śniadaniu. W głowie masz czarne myśli, pragniesz więcej niż masz, chcesz żyć bardziej, kochać mocniej. Zawsze ktoś jest lepszy, ma słodkie wnętrze, dosłownie na ranę przyłóż. Posiada więcej, prawie niebo na ziemi.
Pomyślmy chociaż raz o naszej wspaniałości. Zakochajmy się w sobie. Nie myślę o samouwielbieniu, ale o docenieniu swojej osoby. 


Gorąca czekolada, rozgrzewa od środka,
miły zapach w powietrzu, łaskocze nozdrza,
muzyka przenosi w inną rzeczywistość.

niedziela, 26 września 2010

Mieć swoje zewnętrzne ja. Na to zapewne trzeba dużo pracy, wyobraźni i fantazji. Każdy dodatek dodaje nam niepowtarzalności. Gdy widzę kogoś oryginalnego od razu przebiega mi przez głowę mnóstwo myśli. Czym można by się zainspirować, dlaczego ta osoba lubuje się właśnie w takim stylu, a nie innym.
I nie chodzi tu o jakieś skomplikowany dobór ciuchów, z wyższych półek , z cenami z kosmosu.
Wystarcz mały detal, a Twoje zewnętrzne ja może sprawić komuś nie mały orzech do zgryzienia.
 To ja i moje "rozmarzone"" zdjęcie.

Moje zdjęcie :

' Oni, mówię na nich opakowani w folię
Oni, ich życie, wszystko wokół nich jest pozorne
Oni, nawet miłość zapakują w torbę
Głupcy, co pokochali nie treść, ale formę

piątek, 24 września 2010

Początki bywają straszne

Pierwsze słowo, pierwsze spotkanie, pocałunek, spojrzenie, pierwszy stek słów, dla mnie.
Wszystko co pierwsze rokuje na przyszłość, dlatego musi być niedbale i tak bez najmniejszego wkładu.
Mojej przyjaciółeczki.



Idę popijać dobre trunki z Tobą !