niedziela, 16 stycznia 2011

Spokój, muzyka i ja : )
Totalny luz.

Nie wierzę w wielkie zmiany. Wolę małymi kroczkami dążyć do swoich celów, a potem delektować się sukcesem. Gdyby doszło do nagłych rewolucji zapewne nie odnalazłabym się w nowym świecie. Powolne smakowanie, wszystkimi zmysłami jest jak najbardziej satysfakcjonujące.
Bąbelki uderzają do głowy. Żurawina i banany , szybko może się zakręcić przed oczami.

Jestem dziś różowym cukierkiem.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każde mile słowo, ale i konstruktywna krytykę.
Hejterom środkowy palec !