niedziela, 26 września 2010

Mieć swoje zewnętrzne ja. Na to zapewne trzeba dużo pracy, wyobraźni i fantazji. Każdy dodatek dodaje nam niepowtarzalności. Gdy widzę kogoś oryginalnego od razu przebiega mi przez głowę mnóstwo myśli. Czym można by się zainspirować, dlaczego ta osoba lubuje się właśnie w takim stylu, a nie innym.
I nie chodzi tu o jakieś skomplikowany dobór ciuchów, z wyższych półek , z cenami z kosmosu.
Wystarcz mały detal, a Twoje zewnętrzne ja może sprawić komuś nie mały orzech do zgryzienia.
 To ja i moje "rozmarzone"" zdjęcie.

Moje zdjęcie :

' Oni, mówię na nich opakowani w folię
Oni, ich życie, wszystko wokół nich jest pozorne
Oni, nawet miłość zapakują w torbę
Głupcy, co pokochali nie treść, ale formę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każde mile słowo, ale i konstruktywna krytykę.
Hejterom środkowy palec !