sobota, 1 stycznia 2011




Naszą tradycją jest "szykowanko" przed każdą imprezą , a Sylwestrowa noc jest szczególnym dniem przygotowań. Jak każda kobieta kocham się stroić. Wczoraj nie byłam w 100 procentach usatysfakcjonowana, ale potem troszku się przekonałam.Czułam się trochę uwięziona, ale przetrwałam całą noc i nie żałuję.

4 komentarze:

Dziękuje za każde mile słowo, ale i konstruktywna krytykę.
Hejterom środkowy palec !