poniedziałek, 23 stycznia 2012

Ciąg dalszy studniówkowej podróży ...
Było wspaniale i niepowtarzalnie. Małe ilości alkoholu świadczą o tym, że jednak można się dobrze bawić bez tego trunku. Najgorsze były nogi o których z biegiem czasu nie potrafiłam zapomnieć. Gdyby nie one mogłabym balować o wiele dłużej.
Parę chwil przed.















11 komentarzy:

  1. Beautiful look!

    http://styleservings.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie wyglądałaś, na pewno wszyscy byli oczarowani :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny makijaż !...taki promienny ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiscie, ze mozna sie bawic bez alkoholu :) wszystk ozalezy od ludzi i nastawienia :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne kreski. Jak ładnie zrobione. Mi mimo dość długiej praktyki zawsze wychodzą jakieś zawijasy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładny makijaż. Jednak nie mogę przestać się zachwycać zdjęciami 'przed studniówkowymi' :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile bym dała żeby tak ślicznie malować !

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każde mile słowo, ale i konstruktywna krytykę.
Hejterom środkowy palec !